Ubezpieczenie domu czy mieszkania, to bardzo ważny składnik ochrony naszego majątku. Jeśli jest odpowiednio dobrane, chroni przed bardzo wieloma ryzykami. Warto jednak pamiętać, że ubezpieczając swoją nieruchomość, mamy pewne obowiązki, których lekceważenie, może przyczynić się do problemów z wypłatą odszkodowania w razie wystąpienia szkody.
Ubezpieczenie domu chroni od ryzyka pożaru czy kradzieży, ale nie oznacza to, że możemy zostawiać otwarte drzwi, czy w sposób lekkomyślny podchodzić do kwestii związanych z bezpieczeństwem pożarowym.
W umowach ubezpieczenia domów, dość często znajdziemy zapis o obowiązkowych przeglądach kominiarskich - warto o nich pamiętać ze względu na bezpieczeństwo właśnie, ale także aby uniknąć problemów z ewentualną wypłatą odszkodowania.
Przeglądy kominiarskie - o co chodzi?
Ustawa o prawie budowlanym, zobowiązuje właścicieli nieruchomości do przeprowadzania kontroli stanu technicznego przewodów kominowych oraz instalacji gazowych. Taką kontrolę powinno przeprowadzić się co najmniej raz w roku. Dodatkowo powinniśmy czyścić przewody kominowe oraz wentylacyjne, a w razie problemów, koniecznie konsultować się ze specjalistą, ponieważ niedrożne przewody mogą się przyczynić nawet do powstania pożaru.
Takiego czyszczenia również powinien dokonać specjalista, robienie tego na własną rękę jest absolutnie nietrafionym pomysłem i może się skończyć nawet uszkodzeniem przewodu lub urządzenia grzewczego.
Przegląd kominiarski zawieszony w pandemii? Uważaj!
Trwająca już blisko rok pandemia Covid- 19 utrudniła nam życie na wielu płaszczyznach. W związku z wieloma ograniczeniami, część towarzystw, zawiesiła konieczność i zapisany w umowach ubezpieczenia nieruchomości obowiązek związany z wykonywaniem przeglądów kominiarskich, albo przesunęła obowiązkowe terminy tych przeglądów.
Nie oznacza to jednak, że można termin przeglądu przeciągać w nieskończoność. Jeśli nie dokonywaliśmy go po poprzednim sezonie grzewczym, należy to zrobić koniecznie, także dla własnego bezpieczeństwa.
Warto pamiętać, że brak spełnienia warunków umownych, jeśli ma to związek z powstaniem szkody, może się wiązać nawet z całkowitą odmową wypłaty odszkodowania. Jeśli w domu doszłoby do pożaru, a powodem jego powstania byłaby np. zalegająca w przewodach sadza, ubezpieczyciel może kwestionować zasadność wypłaty i powoływać się na nasze własne niedbalstwo i brak spełnienia podstawowych warunków bezpieczeństwa.