Odkryj tajemnicę zyskownej dywersyfikacji: inwestowanie w ziemię!
Dywersyfikacja stanowi niewątpliwie jedną z podstawowych zasad inwestowania. Chroni ona inwestorów, pozwalając na zmniejszenie ryzyka inwestycji. Nie od dziś wiadomo, że przysłowiowe postawienie wszystkiego na jedną kartę nie wróży w inwestowaniu nic dobrego, a jedynie prowadzi do podejmowania zbyt wysokiego ryzyka, zupełnie niewspółmiernego do możliwych do osiągnięcia korzyści.
Stąd też o dywersyfikacji mówią wszyscy – jest ona szeroko opisywana w poradnikach dla początkujących jak i zaawansowanych inwestorów, w wypowiedziach specjalistów z branży, w artykułach, blogach, podcastach. Wydawać by się mogło, że inwestorzy niemal jednogłośnie krzyczą - dywersyfikujcie! Pytanie tylko - jak? Jednym z wciąż niedocenionych, a dzięki temu tym bardziej zyskownym dla inwestora sposobem dywersyfikacji jest inwestycja w ziemię. Grunty oferują inwestorom całą gamę korzyści, zaczynając od stabilności inwestycji, potencjału wzrostu ich wartości, przez bezobsługowość, antycykliczność, ograniczoną ilość gruntów, aż po bycie doskonałym zabezpieczeniem przed inflacją.
Wzrost wartości ziemi
Ziemia posiada jedną z najbardziej uwielbianych przez inwestorów tendencji – jest to tendencja do wzrostu wartości wraz z upływem czasu. Grunty się nie terminują, nie starzeją, a te najlepiej wyselekcjonowane i perspektywiczne potrafią wzrosnąć na wartości do kilkuset, a nawet kilku tysięcy procent! I nie są to żadne populistyczne hasła, to czyste fakty. Według danych z GUS, przeciętne ceny gruntów ornych w obrocie prywatnym w ciągu ostatnich 10 lat wzrosły o ponad 240%, natomiast w ciągu ostatnich 24 lat, aż o ponad 1400%!
Co więcej, są to dane uśrednione, co oznacza, że właściciele najlepiej usytuowanych działek zarobili na nich znacznie więcej. Pożądane lokalizacje i obszary z dużym potencjałem do rozwoju to klucz do sukcesu. Ponadto, na wzrost wartości cen ziemi niezaprzeczalny wpływ ma również rozwój i rozbudowa miast, z jednoczesnym wyludnianiem się ich centrów i migracją ludzi na tereny podmiejskie. Niewątpliwie wszystkie te terminy brzmią znajomo, ponieważ opisują obecne już od dawna tendencje społeczeństwa, na których inwestujący w ziemię – mówiąc najprościej – bogacą się.
Ograniczona ilość ziemi
Stały wzrost wartości ziemi jest związany z kolejną bardzo ważną jej cechą – ograniczoną ilością. Podaż ziemi jest skończona, nie da się jej dorobić bądź wytworzyć. Oznacza to nic innego niż to, że w dłuższym horyzoncie czasowym zacznie jej brakować. W szczególności, jeśli mówimy tu o działkach sąsiadujących z miastami lub tych w innych najbardziej pożądanych lokalizacjach, takich jak okolice jezior, mórz, czy gór. Gdzie popyt przewyższa podaż, tam inwestor może narzucić zdecydowanie wyższą cenę, gdyż zawsze znajdzie się ktoś, kto taką działkę kupi.Ograniczona podaż ziemi wpływa na wzrost jej wartości w czasie i daje inwestorowi szansę na osiągnięcie ponadprzeciętnych zysków. Ponadto, ograniczona ilość gruntów i brak możliwości ich wytworzenia zdecydowanie wyróżnia inwestycje w grunty spośród innych dostępnych inwestycji. Papiery wartościowe, obligacje, czy jednostki uczestnictwa w funduszach nie mają ograniczenia podaży – państwo może sprzedać więcej obligacji, firma może wyemitować nowe akcje, a fundusz inwestycyjny z ochotą przyjmie nowych uczestników do grona inwestorów, zwiększając tym samym środki dostępne do inwestycji. Ziemia, jako zasób limitowany, którego nie da się wyprodukować, jest doskonałą opcją dywersyfikacji ryzyka inwestycji z ogromnym potencjałem wzrostu.
Grunt jako trwała inwestycja
Grunt jest środkiem trwałym, który nie podlega amortyzacji. Grunt się nie psuje i nie starzeje, nie traci na wartości z biegiem czasu, lecz na wartości przybiera. Inwestycja w ziemię daje inwestorom ogromne poczucie bezpieczeństwa. Z jednej strony gruntu nie da się tak łatwo zniszczyć czy ukraść, co grozi inwestorom inwestującym w luksusowe auta, alkohole, metale szlachetne czy nawet nieruchomości lokalowe. Ponadto, kolejnym czynnikiem wyróżniającym grunty od innych inwestycji jest fakt, że grunt można zobaczyć na własne oczy, dotknąć.
To nie posiadane w portfelu elektronicznym kryptowaluty czy jednostki uczestnictwa w funduszach. Grunty są aktywem trwałym, a spokój i bezpieczeństwo, jakie dają właścicielowi, często ciężko byłoby przeliczyć na pieniądze.
Zabezpieczenie przed inflacją
Grunt jest doskonałym zabezpieczeniem przed inflacją. Wraz ze wzrostem inflacji, wzrasta zazwyczaj wartość gruntu. Pozwala to inwestorowi działać na przekór malejącej sile nabywczej. Jest to kwestia szczególnie ważna w okolicznościach wysokiej inflacji, kiedy oprocentowanie lokat bankowych nie jest już w stanie w żaden sposób jej pobić, a funduszom inwestycyjnym coraz ciężej jest osiągnąć znacząco wyższy od poziomu inflacji zwrot.
Mała zmienność i brak wpływu koniunktury giełdowej
Kolejnym, niezmiernie ważnym atutem inwestycji w grunt jest stosunkowo mała zmienność oraz brak bezpośredniego wpływu koniunktury na giełdzie na inwestycję. Oznacza to w praktyce tyle, że wraz ze spadkami na giełdach, wartość ziemi nie spada – zazwyczaj pozostaje stabilna. Brak odzwierciedlania giełdowych trendów sprawia, że grunty stanowią doskonały balans dla innych, bardziej ryzykownych i podatnych na wahania rynkowe składników portfela inwestycyjnego. Bezpieczeństwo, jakie posiadanie gruntu daje właścicielowi, może uchronić go przed podejmowaniem nieprzemyślanych, gwałtownych decyzji w czasie gorszej koniunktury rynkowej.
Różne formy inwestycji w grunty
Inwestycja w grunt nie jedno ma imię. W zależności od horyzontu czasowego przyjętego przez inwestora, jego osobistych preferencji oraz charakterystyki działki, inwestycja w grunt może przybrać różne formy. Dla niektórych inwestorów posiadany grunt będzie stanowił swego rodzaju lokatę kapitału, o której będą mogli niemalże zapomnieć, a po upływie czasu sprzedać ziemię po zdecydowanie wyższej cenie. Innym natomiast może zależeć na szybszym pomnażaniu kapitału poprzez kupienie większego terenu, który następnie podzielą na mniejsze działki i sprzedadzą po wyższej cenie za metr.
Niektórzy z kolei chcąc podnieść wartość działki, by następnie sprzedać ją z zyskiem, mogą zainteresować się gruntem bez przyłączonych mediów, by samemu się tym zająć, bądź poczekać, aż doprowadzi je gmina i wtedy sprzedać działkę przygotowaną do budowy domu czy lokalu. Jeszcze inni mogą natomiast obrać za cel sprzedaż całej działki deweloperowi, który później sam zajmie się doprowadzeniem do niej niezbędnych mediów. Są i tacy, którzy posiadaną ziemię trzymają w celu późniejszego darowania jej najbliższym członkom rodziny, tym samym omijając nieprzyjemność związaną z koniecznością uregulowania podatku. Rozwiązań i koncepcji jest wiele, i każdy może znaleźć dla siebie te najlepsze. Wszystko zależy od inwestora, co tylko utwierdza w przekonaniu, że grunty to inwestycja szyta na miarę.
Bezobsługowość gruntów
Bezobsługowość gruntów to czynnik, który bez wątpienia docenią wszyscy posiadacze nieruchomości lokalowych. Grunt utrzymuje się sam, nie wymaga opłat spółdzielczych, rachunków za gaz, wodę czy prąd. Ziemię możemy kupić i oprócz obowiązku zapłacenia raz do roku podatku, nie zajmować sobie nią głowy, jej wartość rośnie sama. Ziemia nie wymaga remontu czy renowacji, nie musimy jej nawet sprzątać ani karczować, możemy zostawić to przyszłemu właścicielowi, bądź wykonać raz, tuż przed sprzedażą.
Ziemia to doskonały, jeśli nie najlepszy przykład bezobsługowej inwestycji. Ta cecha w pełni odróżnia ją od inwestycji w mieszkania. W ich przypadku jesteśmy związani stałymi opłatami do uregulowania, niezależnie od tego, czy mieszkanie ktoś użytkuje, wynajmuje, czy stoi ono puste. Nawet jeśli nie korzystamy z mediòw, to płacimy za usługę przesyłu. Jeśli z kolei wynajmujemy mieszkanie lokatorom, to musimy liczyć się z tym, że możemy trafić na tych spokojnych i bezproblemowych, lub wręcz przeciwnie na takich, z którymi nieustannie będziemy musieli walczyć, lub zmuszeni będziemy szukać nowych osób na ich miejsce. Mieszkania stale wymagają inwestycji czasu, a nierzadko pochłaniają coraz to większe nakłady gotówki, dlatego właśnie inwestycja w ziemię stanowi doskonałą alternatywę dla tak popularnego ostatnimi czasy inwestowania w mieszkania. Inwestorzy chcąc oszczędzić sobie czas i nerwy, decydują się na zakup ziemi, która pozwoli im w bezpieczny i zyskowny sposób ulokować środki i na spokojnie pozwolić im rosnąć.
Podsumowanie
Podsumowując, inwestycja w grunty, choć wciąż niedoceniana na polskim rynku, stanowi doskonałą alternatywę dla innych inwestycji i pozwala na bezpieczne i wygodne ulokowanie kapitału, który z biegiem czasu potrafi osiągnąć ponadprzeciętną stopę zwrotu, nawet bez zbytniej ingerencji inwestora. Grunty doskonale uchronią nas przed inflacją oraz gwałtownymi wahaniami kursów na giełdach. Nieruchomości gruntowe nie pochłaniają naszego czasu, nie wymagają stałych inwestycji czy opłat. Ich bezobsługowość jest nieoceniona. Grunty to inwestycja szyta na miarę – to inwestor decyduje o jej charakterze, a jeśli nie ma do tego głowy i czasu, jedynie raz do roku uiszczając podatek może sobie pozwolić, żeby na wiele lat o niej zapomnieć, by po tym czasie sprzedać grunt z ponadprzeciętnym zyskiem. Wzrost wartości przeciętnych cen gruntów ornych w obrocie prywatnym o 1400% w ciągu ostatnich 24 lat mówi sam za siebie. Gruntów nie przybędzie, a te najbardziej perspektywiczne znikną z rynku jako pierwsze. Inwestorze, nie śpij, bo Cię wykupią!