Wakacje kredytowe to rządowe rozwiązanie, które ma wesprzeć Polaków, którzy po wzroście stóp procentowych i oprocentowania pożyczek, mają problem ze spłatą kredytu hipotecznego. Czy to dobre wyjście? Czy z wakacji kredytowych warto skorzystać? Czy faktycznie jest to opcja tylko dla osób, które mają problem ze spłatą zobowiązania, a może warto skorzystać z okazji i pochylić się nad tematem? Sprawdzamy!
Raty kredytów w ciągu kilku miesięcy poszybowały do góry. Oprocentowanie w ciągu roku wzrosło w wielu wypadkach nawet czterokrotnie (zależy to od zapisów w umowie kredytowej), a sama rata nawet o 60-100 %. W praktyce, wiele osób, które spłacały kredyt w wysokości 1500-2000 zł, dziś na obsługę zobowiązania, musi wydać nawet 3000-4000 zł.
Aby zapobiec problemom klientów, rząd wprowadził pewne rozwiązania wspierające. Możemy między innymi skorzystać z pożyczki z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców, ale także z wakacji kredytowych.
Wakacje kredytowe – dla kogo, jak to działa?
Wakacje kredytowe mogą dotyczyć umowy na kredyt hipoteczny, ale TYLKO zawartej w złotych polskich (rozwiązanie nie obejmuje więc kredytów walutowych), która była zawarta w celu nabycia nieruchomości (mieszkania, domu) na cele własne.
Możemy skorzystać z odroczenia spłaty 8 rat kredytu:
· po 2 miesiące w trzecim i czwartym kwartale 2022 r.
· po 1 miesiącu w każdym z czterech kwartałów 2023 r.
Wakacje kredytowe dotyczą całości kredytu, a więc tak samo części kapitałowej, jak i odsetkowej kredytu. Terminy na spłatę rat zostaną przedłużone bez żadnych dodatkowych odsetek - wydłuży się po prostu okres kredytowania.
Wnioski można już składać w kredytujących bankach. Dokładne procedury należy ustalić z bankiem, który udzielił nam kredytu.
Wakacje kredytowe - czy warto skorzystać?
Odpowiadając na pytanie o to, czy warto skorzystać z wakacji kredytowych, należy rozważyć kilka wariantów.
Wariant pierwszy: problem ze spłatą zobowiązania kredytowego
Jeśli masz problem ze spłatą kredytu, z całą pewnością warto skorzystać z wakacji kredytowych. Oczywiście takie rozwiązanie wydłuży okres kredytowania, ale pozwoli także nie stracić płynności finansowej i nie popaść w kłopoty.
Rada Phinance: Biorąc wakacje kredytowe, warto odłożyć przynajmniej część kwoty, którą przeznaczylibyśmy na spłatę zobowiązania i nadpłacić kapitał kredytu. Pozwoli nam to docelowo obniżyć przynajmniej trochę ratę, a pieniądze nie zostaną „przejedzone”.
Wariant drugi: brak problemów z obsługą zobowiązania
Jeśli nie masz problemów ze spłatą kredytu, możesz się zastanawiać, czy wakacje kredytowe to rozwiązanie dla Ciebie. Okazuje się, że jak najbardziej, może to mieć sens!
Skorzystanie z wakacji kredytowych może nam pozwolić docelowo oszczędzić na kredycie sporo pieniędzy?
Jak to zrobić, wyjaśnia nasz Doradca Finansowy, Igor Więch:
„Zakładając, że posiadamy kredyt hipoteczny w PLN z aktualną kwotą do spłaty 400 tyś zł, okresem pozostałym do spłaty 25 lat, aktualnym oprocentowaniem 8,5 % i aktualną ratą równą 3217 zł miesięcznie z czego 384 zł to kapitał a 2833 zł to odsetki - możemy docelowo oszczędzić nawet ponad 40 tys. złotych!”
W takiej sytuacji możemy zawiesić raty na 8 miesięcy i całość „zaoszczędzonych” rat, czyli 8 x 3217 zł spłacić w 100% jako kapitał w formie częściowej nadpłaty kredytu.
To rozwiązanie optymalizujące można wykorzystać oszczędzając sporo pieniędzy na spłacie kredytu hipotecznego, a formalności, przynajmniej w teorii, nie powinny być uciążliwe.
Konsekwencje wakacji kredytowych
Skorzystanie z wakacji kredytowych może jednak mieć pewne konsekwencje. Zdaniem Adama Kasperskiego Kierownika Departamentu Produktów Kredytowych w Phinance, nie mamy jeszcze kompletnych informacji od banków, ale możemy stosować pewną analogię do wakacji kredytowych, dostępnych w czasie pandemii COVID-19.
Klient korzystający z wakacji był przez banki traktowany jak klient bez zdolności kredytowej. Ma to swoje logiczne uzasadnienie: jeśli nie stać nas na raty, oznacza to, że nie mamy również możliwości obsługi i zaciągania kolejnych zobowiązań.
Część banków stosowała również okres karencji po zakończeniu wakacji kredytowych (covidowych) i można przypuszczać, że tak może być również teraz. Warto zauważyć, że w tym wypadku wakacje kredytowe będą rozciągnięte w czasie, więc okres bez zdolności kredytowej może potrwać rok czy nawet półtora, do końca 2023. Informacja o wakacjach jest przez banki przekazywana do BIK i każdy inny bank zaciągając raport z BIK o Kliencie ma dostęp do informacji, czy korzysta on z wakacji kredytowych czy też nie. - mówi Adam Kasperski.
Pytania skierowane do Klienta w formularzach bankowych (wnioski o kredyt) o wakacje kredytowe w związku z pandemią, pojawiły się po ich wprowadzeniu i utrzymywały przez jakiś czas.
Nasz ekspert podkreśla również, że skorzystanie z wakacji kredytowych może zamknąć klientowi możliwość refinansowania kredytu. Warto więc przed podjęciem decyzji porozmawiać o tym z doradcą finansowym i rozważyć indywidualne za i przeciw.
Wakacje kredytowe: podsumowanie
Wakacje kredytowe podobnie jak pożyczka z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców to dobre rozwiązania, wspierające osoby, które posiadają kredyt hipoteczny w PLN. Warto je rozważyć także wtedy, jeśli nie mamy aktualnie bardzo poważnych problemów ze spłatą zobowiązania, ale dobrze również świadomie liczyć się z pewnymi konsekwencjami.
Zaciąganie zobowiązań kredytowych po skorzystaniu z wakacji kredytowych może być bardzo utrudnione, a stan ten w związku z odłożeniem w czasie całego okresu wakacji może trwać nawet do końca 2023 roku lub dłużej.